Co w modzie to i we wnętrzu! Moda i design idą ze sobą w parze ale nie zawsze jedno jest natychmiastową odpowiedzią na drugie. Tak właśnie było z color-blocking. W modzie istniejący już od dawna, w aranżacjach wnętrz pojawiający się aktualnie. Na czym polega? Jak go umiejętnie zastosować? Czy pasuje do twojego projektu?
Jak zestawiać ze sobą kolory we wnętrzach? Przenoszenie schematów zastosowanych wcześniej w modzie na podłoże aranżacji wnętrz zadziała całkiem nieźle. Techniki są bardzo zbliżone. Generalne założenie polega na zastosowaniu dużych płaszczyzn kolorów przy jednoczesnym zestawianiem ich ze sobą w jak najatrakcyjniejszych konfiguracjach, wspierających założenia projektu.
Technika ta koncentruje swoje zainteresowanie na pozyskiwaniu z kolorów różnych kształtów geometrycznych, które wzmacniają przekaz i dzielą dodatkowo przestrzeń. Wszystkie elementy wnętrza mogą brać udział w takim projekcie. Od ścian, tkanin i mebli na dywanach skończywszy.
Praca kolorem i kształtem mocno jest opracowana na wywołanie efektu. Dopasowanie kolorów nie jest aż tak ważne jak wrażenie wizualne. Niekiedy można przez to uzyskać, mówiąc dosłownie i w przenośni, dość kanciasty efekt. Jeśli są wśród nas zwolennicy tej techniki ale lubujący się w subtelniejszych wariacjach, wystarczy, ze zamiast zestawiania ze sobą mocnych kontrastów przez kolory dopełniające się, dobierzemy stonowaną paletę.
Zasady color-blocking
Przy stosowaniu tej techniki, jak i w zasadzie przy urządzaniu wnętrz potrzeba sporego wyczucia estetycznego. Z zasady nie wszystkie kolory ze sobą dobrze współgrają, ale nawet pośród 'związków bezpiecznych’ będziemy przebierać. Mocniejsze akcenty, które mogą się pojawić będziemy budować stopniowo. A otoczenie, mimo wszystko, powinno sprawiać wrażenie zrównoważonego projektu. Subtelność neutralnych barw nie stłumi ale podkreśli mocniejszy akcent kolorystyczny wnętrza.
Zasada liczb nieparzystych
Zasada liczb nieparzystych pojawia się zarówno w przyrodzie jak i w twórczości człowieka. Złota proporcja, czyli zastosowanie ciągu Fibonacciego oczywiście wpłynie niezwykle na walory estetyczne wnętrza, ale nie każdy z nas jest architektem, żeby z łatwością przełożyć to na wnętrza. Zasada jednak nieparzystych liczb i ich proporcji jest bardzo aktualna i może ją zastosować każdy.
Zasada doboru kolorystyki mogłaby w tym wypadku wyglądać następująco, dwa neutralne kolory, jeden akcentujący. Wprowadzając kształty warto korzystać z istniejącego podziału architektonicznego wnętrza i go wzmocnić lub zakamuflować, dodatkowo pogłębiając efekt zastosowanymi bryłami.